Cześć, Dziewczyny!
Jeśli także macie cerę naczynkową, bądź wrażliwą i szukacie serum idealnego to…koniecznie przeczytajcie ten wpis do końca! Poznacie w nim 4 najważniejsze powody (choć pewnie jest ich więcej), dlaczego według mnie warto zaopatrzyć się akurat w serum Nanoil Anti-Redness.
Cera naczynkowa nie jest łatwa w pielęgnacji. Wystarczy jeden niepożądany składnik, aby dany kosmetyk nas podrażnił. Oprócz tego trzeba przestrzegać odpowiedniej diety, najlepiej unikać alkoholu. Cóż, nie mamy łatwo! Na całe szczęście powstają produkty, które nie tylko poprawią wygląd i kondycję skóry, ale także przyniosą natychmiastową ulgę. Właśnie takie jest w jednym zdaniu serum Nanoil.
4 powody, dlaczego warto zaopatrzyć się w serum Anti-Redness Nanoil
1. Nanoil to sprawdzona marka
Często sięgam po nowości kosmetyczne! Uwielbiam je testować i recenzować. Niemniej jednak przyznam, że wolę korzystać ze sprawdzonych marek kosmetycznych. Ze względu na wcześniejsze doświadczenia jestem wtedy lepiej nastawiona. Nie inaczej było w przypadku tego serum. Z marki Nanoil używałam już: szamponu i maski do włosów i moje włosy je pokochały. Zachęcona zdecydowałam się kiedyś wypróbować serum z witaminą C, które również okazało się strzałem w 10tkę! Widząc nowość w postaci serum dedykowanego właśnie cerze naczynkowej uznałam, ze muszę je mieć! Z tego względu od razu je zamówiłam. Cóż mogę powiedzieć? Już po raz czwarty Nanoil nie zawiodło mojego zaufania.
2. Uniwersalność
Choć jest to serum głównie do cery naczynkowej, to inne osoby także z niego skorzystają. Podrażnienia towarzyszą nam szczególnie teraz, w okresie wakacyjnym. Uważam więc, że warto mieć takie serum ratunkowe na przykład jeśli słońce przypiecze nas nieco mocniej niż zwykle. Serum sprosta także oczekiwaniom innych wymagających cer: wrażliwej, trądzikowej i dojrzałej. Nie ma wieku minimalnego ani maksymalnego, kiedy możemy je stosować – jest to więc produkt naprawdę uniwersalny!
3. Genialne efekty
Złagodzenie podrażnień i natychmiastowa ulga pojawiają się od razu po aplikacji. Jeśli serum nałożę wieczorem, to rano budzę się z wypoczętą skórą bez zaczerwienień. Natomiast w miarę stosowania zauważyłam, że naczynka są coraz mniej widoczne, a koloryt skóry się pięknie wyrównuje. Dzięki temu twarzy wygląda zdrowo i promiennie. Niewidocznym efektem jest natomiast wzmocnienie skóry, a skutkiem tego jest zmniejszenie nadwrażliwości na czynniki zewnętrzne.
4. Prosta aplikacja
Dzięki pipecie, aplikacja produktu jest niezwykle prosta! Odpowiednia ilość produktu nabiera się sama – jest to około 4 kropelek. Nakładam je bezpośrednio na twarz, a następnie wykonuje delikatny masaż. Staram się zawsze pamiętać także o szyi, choć przyznam nie zawsze mi się to udaje. Dzięki lekkiej formule wchłania się bardzo szybko i nie pozostawia tłustych śladów.
Na koniec dodam, że więcej o serum (na przykład o składnikach) możecie poczytać na stronie www.nanoil.pl tutaj też możecie je zamówić.
A Wy, z jakich powodów wybrałyście serum Nanoil? Podzielcie się nimi w komentarzach <3
Dodaj komentarz